03 września 2019

Błędy początkujących coachów

„Błądzić jest rzeczą ludzką.” (Seneka Starszy) Człowiek za słowami Seneki Starszego nie jest istotą nieomylną, w związku czym błądzi, myli się, potyka się, niekiedy upada jednak każda omyłka stwarza okazję ku rozwojowi, poszerzeniu świadomości i wyciąganiu wniosków z konkretnych sytuacji. Jak rzekł indyjski poeta „Jeśli zamkniesz drzwi przed wszelkim błędem, prawda pozostanie za drzwiami.” (Rabindranath Tagore) Nie jesteśmy w stanie błędów uniknąć, możemy jedynie uczynić z nich pożytek, wykorzystać je w wartościowy sposób i czerpać z nich korzyści dla dalszego rozwoju. Również w profesji coacha nie sposób wyeliminować w zupełności popełniania błędów, zarówno młody jak i doświadczony coach może uświadczyć omyłki. Błędy popełniane przez coachów można dla przykładu ująć w poniższym katalogu otwartym błędów. Dzieląc nieaprobowane zachowania między innymi na: 

  • błędy w zadawaniu pytań 

  • błędy w postawie 

  • błędy związane z budowaniem relacji 

  • błędy dotyczące stosowania narzędzi w coachingu 

  • błędy związane z niedostatecznie rozwiniętymi kompetencjami coachingowymi 

  • błędy jako bariery fizyczne i środowiskowe

 

1. Błędy w zadawaniu pytań. 

 

Błędy w zadawaniu pytań dotyczą w szczególności zadawania pytań zamkniętych, które stanowią największą bolączkę początkujących coachów, pytania otwarte są w procesie niezwykle ważne, ponieważ pozwalają klientowi kierować rozmową, skłaniają go do myślenia i wymagają od niego zaangażowania i refleksji. 

Kolejnym błędem związanym z zadawaniem pytań są pytania sugerujące rozwiązanie i pytania naprowadzające, stanowią one rady zakończone znakiem zapytania, uniemożliwiają klientowi znalezienie własnego rozwiązania i nie pozwalają w pełni uruchomić pokładów tkwiących w coachee. 

Gdy bardzo zależy nam na procesie zdarza się, że chcemy znaleźć pytanie idealne, które rozwiąże wszelkie rozterki klienta, rzadko nam się to udaje, a narażamy się na ryzyko zaburzenia naturalnego toku rozmowy i możliwość stracenia uważności. To nie idealne pytanie stanowi klucz do sukcesu, a podążanie za klientem, ciekawość świata klienta i aktywne słuchanie. Nawet proste pytania są w stanie zrealizować ten sam cel, a mają tą zaletę, że nie zakłócają procesu myślowego rozmówcy. W sytuacji poszukiwania pytania idealnego możemy narazić się również na ryzyko skonstruowania pytania zawiłego, które może wywołać u klienta mętlik w głowie i ponownie zaburzyć proces. Kolejnym błędem związanym z zadawaniem pytań są pytania interpretujące, możemy je zastosować na przykład nieumiejętnie wyjaśniając słowa wypowiedziane przez klienta. Popełnienie takiej omyłki może podważyć zaufanie zbudowane w relacji coachingowej, a także zaburzyć tok rozmowy kierując ją w nieodpowiednią stronę. 

Zadawanie pytań retorycznych również stanowi błąd w budowaniu relacji coachingowej, ponieważ takie pytania w rzeczywistości są wyrażeniami często nacechowanym emocjonalnie i osądzającymi, nie prowadzącymi do uzyskania odpowiedzi, a jedynie wywołującymi reakcję obronną. 

Prócz nieodpowiedniego zadawania i konstruowania pytań jako błąd należy uznać również przerywanie Klientowi i przerywanie mu zbyt rzadko. Coach stoi na straży realizacji procesu, więc powinien czuwać nad klientem i gdy ten przekazuje zbyt wiele nieistotnych dla procesu szczegółów tym samym spowalnia działania coachingowe i uniemożliwia klarowne spostrzeżenie obrazu sytuacji coach musi wtedy baczyć na klienta by zadać właściwe pytanie, które pozwoli coachee wrócić do istoty problemu. Tak jak przerywanie zbyt rzadkie błędem może być także przerywanie zbyt częste, które może zostać przez klienta odebrane jako brak szacunku. Klient czasem potrzebuje się „wywentylować’ i potrzebuje coacha by móc to zrobić w bezpiecznej atmosferze zrozumienia. 

Ostatnim błędem, który zdarza się popełnić konstruując pytania jest zadawanie pytań „dlaczego”, które zwykle powodują, że rozmówca zamyka się w sobie i czuje jakby coach kwestionował jego motywy. Takie pytanie zachęca klienta do obrony i usprawiedliwiania swojego działania. Warto pytanie „dlaczego” zmienić w pytanie „co”, by nie prowokować rozmówcy do przyjęcia postawy obronnej. (Sztuka zadawania pytań w coachingu, Tony Stoltzfus, s. 12 - 16)

 

2. Błędy w postawie 

 

Jako błędy w postawie rozumieć można zarówno literalne rozumienie postawy czyli brak odzwierciedlania postawy, gestykulacji, nonszalancka pozycja - zewnętrzne okazywanie braku zaangażowania, jak i postawę wewnętrzną rozumianą jako podążanie za klientem, baczne słuchanie, wykazanie szczerej troski o klienta. Za błąd w postawie uznać można brak prawdziwego zaangażowania coacha w proces, między innymi objawiający się brakiem uważności czy brakiem aktywnego słuchania. Do tej kategorii błędów można zakwalifikować również zbyt duże zaangażowanie coacha w proces niewspółmierne do zaangażowania klienta, taka sytuacja grozić może przełożeniem odpowiedzialności za realizację celu z klienta na coacha, a także zaburzeniem całej relacji przez zachwianie równowagi. Następnym ryzykiem, które czyhać może na początkującego coacha jest wątpienie w klienta, a tym samym chronienie go przed popełnianiem błędów. Człowiek ma prawo popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski, nawet jeżeli będzie to oznaczało poniesienie konsekwencji, czasem zmierzenie się z wyzwaniem pozwala ruszyć dalej. Jako błąd w postawie uznać również można tzw. „rozgadywanie się podczas sesji” czasem coachom wydaje się, że zbyt długa cisza może być niezręczna jednak coaching, to nie szkolenie, a czasem warto spróbować „pracować ciszą”, ponieważ umiejętnie zastosowane pauzy może zaowocować. Są rzeczy, które  muszą być przetworzone by można było iść dalej, a chwile ciszy są lepsze od słowotoku coacha. Dla szkolonego cisza to moment wytchnienia, w którym nie musi on ani mówić, ani słuchać, a może skoncentrować się na swoim wewnętrznym procesie myślowym. Niektóre myśli potrzebują czasu by się skrystalizować. 

Początkujący coachownie narażeni są również na możliwość popełnienia błędu związanego z braniem na siebie odpowiedzialności za efekt procesu. Gdy coachowi za bardzo zależy na efekcie klienta i obawia się, że coachee może nie osiągnąć rezultatu, to sam nakłada na siebie presję, która paraliżuje i osłabia otwartość, a także chęci do eksperymentowania z klientem. W coachingu należy wziąć na siebie odpowiedzialność za swoją wiedzę i umiejętności, ale osiągnięcie celu zależy od klienta, jego pracy, zaangażowania i motywacji do wprowadzenia zmiany w życie. 

 

3. Błędy związane z budowaniem relacji 

 

Z błędów w postawie niejednokrotnie wynikają problemy ze zbudowaniem relacji, nieumiejętność bycia w kontakcie z klientem, brak uważności i co za tym idzie stworzenia więzi może spowodować niechęć i brak zaufania. Jako błąd w budowaniu relacji można uznać przedmiotowe podejście do klienta i wcielanie się w określoną rolę społeczną czy zawodową zupełnie oderwaną od naszej ludzkiej części, bez tego będziemy mieli w coachingu spotkanie roli z rolą, a nie człowieka z człowiekiem co jest kluczowe dla zbudowania fundamentu porozumienia. 

Kolejną barierą utrudniającą zbudowanie relacji coachingowej jest kontrola zwana realizacją strategii sytuacja taka ma miejsce gdy coach podejmuje działania dla osiągnięcia określonego skutku, niezależnie od przyczyn dla których coach to robi realizuje swoją strategię dla określonego rezultatu pomijając klienta, który w procesie jest najważniejszy. 

Dla zbudowania porozumienia niezmierne ważne jest bycie autentycznym, spójnym, prawdziwym nie wcielanie się w rolę czy realizowanie strategii. Gdy jesteśmy autentyczni mówimy prawdę, zachowujemy się naturalnie, a w coachingu podstawą budowania relacji jest szczerość. Błędem może być zbyt mocne staranie się, doprowadzające do nienaturalnych, sztucznych zachowań. 

 

4. Błędy dotyczące stosowania narzędzi w coachingu 

 

Za błędy początkujących coachów w zakresie stosowania narzędzi w coachingu przede wszystkim można uznać wzięcie priorytetu narzędzi nad człowiekiem, natomiast to człowiek jako podmiot coachingu jest najważniejszy i nawet gdy metoda będzie gorsza, a coachee będzie czuł się komfortowo, wysłuchany, będzie widział zaangażowanie coacha, to nie dostrzeże uchybień technicznych, a będzie działał i osiągał swoje cele. 

Do powyższej kategorii uchybień związanych ze stosowaniem narzędzi zaklasyfikować można zadawanie pytań, które nie bazują do rzeczywistych sytuacjach, a jedynie opierają się o wyobrażenia i przekonania klienta. Taki brak precyzji w zadawaniu pytań uniemożliwia wydobycie od coachee szczegółowych informacji, faktów, które pozwalają odkryć obraz sytuacji, a nie jedynie opinię o niej. 

Zbyt rzadkie podsumowania, które pozwalają uporządkować rozmowę mogą stanowić trudność zwłaszcza na pierwszych sesjach. Konkluzje pokazują, że coach słucha klienta, pozwalają upewnić się trenerowi, że dobrze zrozumiał klienta, a także ułatwiają zapanowanie nad chaosem, gdyby taki się wkradł w sesję. 

Coaching to nie tylko sama filozofia i postawa, ale także metodologia – warsztat pracy, narzędzia czyli całokształt procesu coachingowego. By te wartości zapewnić klientowi coach powinien stale się rozwijać, szkolić, korzystać z superwizji, uczestniczyć w dodatkowych kursach, które wzbogacają warsztat zawodowy oraz chronią przed pułapkami rutyny i wypaleniem zawodowym.

 

5. Błędy związane z niedostatecznie rozwiniętymi kompetencjami coachingowymi 

 

By pracować jako coach należy stale rozwijać kluczowe kompetencje coachingowe i nad nimi prawować.  Mając na uwadze dbałość o przestrzeganie i rozwijanie kompetencji coachingowych za błąd związany z nieodpowiednim ich wykształceniem można uznać mi.in. przyjmowanie założeń, ocenianie czy generalizacje. Błędy te powodują nadinterpretacje przekazanych przez klienta wiadomości, nie pozwalają nam wyjść poza poglądy i stereotypy oraz zbudować relacji opartej na zaufaniu. „Coach powinien powstrzymywać się od jakiegokolwiek oceniania, wartościowania i wyrażania własnych, subiektywnych opinii. Coaching opiera się na zaufaniu, a sam proces obejmuje klauzula prywatności.” Ważne jest również by coach ze swojego słownika wyzbył się sformułowań typu: „Musisz się bardziej starać”, „wszyscy są” „zawsze”, ponieważ generalizacje mogą doprowadzić do wyciągania ogólnych wniosków na podstawie niewystarczającej ilości informacji, jednego lub zaledwie kilku faktów. Coach powinien być też wyczulony na generalizacje zakorzenione w świecie klienta i natychmiast na nie reagować np. gdy padnie ogólnik, dobry coach powinien natychmiast spytać o konkretne działania, plany, daty, terminy. 

5. Błędy jako bariery fizyczne i środowiskowe 

Na proces coachingowy wpływ ma również środowisko coachingowe, rozumiane m.in. jako pomieszczenie w którym się znajdujemy, jego temperatura, hałasy dookoła, czy inne czynniki zewnętrzne, wskazane środowisko nie stanowi jako takiego błędu, ale jego nieodpowiedni dobór może stworzyć dużą barierę w realizacji procesu. 

Utrudnieniem w prowadzeniu efektywnego, twórczego działania z klientem może być stan samego cocha, np. jego zmęczenie. „Zmęczenie obniża koncentrację, osłabia pamięć i ogranicza przyswajanie informacji, a także odpowiada za brak cierpliwości i elastyczności.”(Podręcznik coachingu, Julie Starr, s. 114)  Sesja ze zmęczonym coachem stanowi trudność również dla klienta, który stan coacha może odebrać jako brak zaangażowania czy znudzenie. 

 

„Doskonałość jest miarą nieba, dążenie do doskonałości miarą człowieka.” 

Johann Wolfgang Goethe